Jedno słowo twe
i pójdzie tam
gdzie łzy spadają
gdzie dźwięki wiszą na drzewach
w wysokich trawach dwa oblicza twe
muskają jej twarz
jesteś tam gdzie ona
i daleko tak
gdzie nie sięga żaden promień
brniemy przez rzekę
wstążką czerwoną
obwiązani za ręce
jak ona i on
kiedyś
kilka słów zostało
w dłoni swej trzymam je
dla Ciebie
Jeśli pragniesz więcej
bierz garściami
zrywaj kiście winogron
smakuj w pełni
nikt nie zatrzyma Ciebie
kilka słów zostało
oddam je
by zobaczyć powód w Twych oczach
powód dlaczego
jesteś obok
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz